Dziś fochy – jutro szlochy

Ciemnogrodu dzień powszedni (90)

            Dnia czwartego czerwca tego roku byłem w towarzystwie Michała Oleksyna (jego wpisy na Twitterze/X zawsze są ciekawe) na wiecu zwołanym przez premiera Donalda Tuska. Z patodziennikarskiego obowiązku została ogłoszona klapa frekwencyjna. Szczególnie ucieszyli się „obdzwonieni” i ci, co żerowali na kasie z Funduszu Sprawiedliwości, pospolici symetryści też byli radzi.

Trąd bezeceństwa

Ciemnogrodu dzień powszedni (88)

            Gardzę tymi, którzy nauczyli mnie pogardy (trawestuję tu słowa Bolesława Micińskiego odnoszące się do totalitarystów). Nie jest mi z tym uczuciem dobrze, lecz nie widzę powodu, aby nie dawać mu folgi w sytuacji, gdy zmuszony jestem pogardzać tymi, którzy nie dość, że na to w pełni zasługują, to każdego dnia robią wszystko, bym nie zapomniał o tym, jakie dno moralne i etyczne (pomijam już intelekt) sobą przedstawiają.

Szanuj wyborców swoich!

Ciemnogrodu dzień powszedni (87)

            Nie wiem, jak to jest być politykiem. Ale wiem, że praca polityka to usługi dla ludności. Jeśli jest czymś innym – to pasożytnictwo. Po zwycięskich wyborach 15 października 2023 roku dużo się zmieniło, dużo naprawiono. Brak jest jednak komunikacji z wyborcami.

Bunt mięsa armatniego, czyli o nas – „hejterach”

Ciemnogrodu dzień powszedni (83)

            Jeśli jesteśmy hejterami, to na nas nie zasłużyliście. Wy, politycy, którzyście uwierzyli, że raz na was oddany głos jest oddany na zawsze. Dziś już i nareszcie (co nie znaczy, iż nieodwołalnie) nie ma PiS-u u władzy. My nie musimy wam pomagać, jesteśmy wam niepotrzebni, może ciążymy wam, bo macie nagle takie poczucie subtelnego smaku, że…

Ludzie brzydcy i obrzydliwi

Ciemnogrodu dzień powszedni (82)

            Nikt nie jest winny temu, że nie jest piękny zewnętrznie, ale inaczej ma się sprawa z jego byciem wśród ludzi. Uroda duchowa znakomicie może rekompensować brak gładkiej powierzchowności. Przesądy przypisują brzydocie zły charakter. Pokutuje też przekonanie, że kto nieładny, ten za to mści się na innych.

Przywracanie przyrodzonego porządku?

Ciemnogrodu dzień powszedni (81)

            Pomyślność nie wymaga uzasadnienia. Od szczęścia nie domagamy się wytłumaczenia. Dopiero porażka pobudza do refleksji. Na razie nam się wydaje (w gruncie rzeczy dosyć słusznie), że wygraliśmy z opresyjnym systemem wprowadzanym przez PiS. Sądzimy, że w wyborach samorządowych i europejskich dokończymy przywracanie normalności, „sczyścimy” pisizm. Osobiście wierzę w nasze możliwości, ale boję się o mobilizację

Jad hejtu dziennikarskiego

Ciemnogrodu dzień powszedni (80)

           Można gołym okiem dostrzec wykalkulowaną sklerozę mediów, których żywotnym celem jest, by zapomnieć o ostatnich ośmiu latach pisizmu i wrócić do bussiness as usual, czyli do walenia w Tuska i obóz demokratyczny. Gdybyż to jeszcze wynikało ze zmęczenia walką z zamordyzmem, chęcią powrotu do normalności (jakakol

Antypaństwowcy

Ciemnogrodu dzień powszedni (79)

            Czy najwyższy urzędnik państwowy, wybrany w wyborach powszechnych (pomińmy ich wątpliwą wiarygodność w przypadku jego drugiej kadencji) może być wrogiem własnej ojczyzny? A przynajmniej zachowywać się tak, jak gdyby nim był? W dodatku

Sterowany bunt pisowskich czynowników

Ciemnogrodu dzień powszedni (78)

            Adam Mickiewicz w objaśnieniach do Dziadów cz. III pisał: W Rosji, ażeby nie być chłopem albo kupcem, słowem, aby mieć przywilej uwalniający od kary knuta, trzeba wejść w służbę rządową i pozyskać tak nazwaną klasę albo czyn.

 „…głowią się i troją…”

Zdaje się, że wreszcie mamy porządny rząd. Wprawdzie nadal poprzednicy „głowią się i troją” (tak rzekł jakiś ignorant, ale mnie to ubawiło), żeby zabetonować (to zresztą dowód na to, iż są betonem na wzór komuchów) maksymalnie wiele zawłaszczonych przez osoby z ich układu obszarów. Z pewnością będzie konieczna stanowczość w odzyskiwaniu państwa przez siły demokratyczne, czyli zwycięską koalicję 15 października. Wierzę, że się uda!

Zniecierpliwienie

  Od blisko dwóch miesięcy wiemy, że zwyciężyliśmy, ale musimy jeszcze tydzień poczekać na formalne przyklepanie tego faktu. Niemiłosiernie ciągną się te dni, zwłaszcza nieznośne jest pasmo kolejnych kłamstw i chamskich zachowań, że o kontynuowaniu grabieży państwa polskiego nie wspomnę.