Trzecia Droga do trzeciej kadencji PiS-u

Wybranie przez Szymona Hołownię nazwy „Trzecia Droga” na egzotyczną koalicję z PSL-em niby jest logiczną konsekwencją jego postawy od początku kariery jako polityka. Przecież cały czas mówi, że nieszczęściem Polski jest „duopol PiS-PO” i że trzeba to przezwyciężyć. Nazwa jednak zdumiewa, bo wygląda na to, że Hołownia nie zdaje sobie sprawy z negatywnych obciążeń tego określenia.