Dwa oblicza gitary

Dziwne uczycie, zasiadasz do pisania tekstu, a w tle słuchasz już nie samej playlisty własnego autorstwa, a swojego własnego ‘programu’ w serwisie YouTube – do czego to doszło. I najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mogę się oderwać. Wystarczy tych samo zachwytów i przejdźmy do tematu, a właściwie do dwóch tematów.

Nie ma jak powrót na stare śmieci

Muzyka – teraz mógłbym zacząć wymieniać czym też ona dla mnie jest. Najprościej będzie napisać – całym światem. Nie książki, nie komiksy, nie filmy, ale właśnie Ona. Towarzyszy mi w każdym momencie życie, nie ma znaczenia, wesołym czy smutnym. Jest zawsze.

Wytchnienie

Dzielenie się muzycznymi dźwiękami, na które trafiam daje mi sporo radości. Takiej prawdziwej, bez podtekstów. Gdy moje znaleziska spotykają się z akceptacją i dają Wam chwilę wytchnienia, jestem jeszcze bardziej ucieszony.

Suplement

Dzisiejszy tekst jest swoistym suplementem do tego z zeszłego tygodnia. Płyty, o których za chwilę przeczytacie, niespodziewanie wypadły z tamtego tekstu i wypada do nich wrócić, są tego warte.

Czekając na…

Mam małą nadzieję, że czytelnicy moich muzycznych tekstów czytają także te inne, trochę poważniejsze. W każdym z nich, tak muzycznych jak i tych drugich, ujawniam małą cząstkę siebie, staram się być uczciwy w moim spojrzeniu na świat muzyczny i ten drugi.

A co, jeśli…

Nie lubię tak zwanego gdybania, nie potrafię odpowiedzieć na pytania typu co by było… Nie zmienia to jednak faktu, że od kilku dni pojawia się w mojej głowie pytanie zawarte w tytule i nie dotyczy mnie, a nas wszystkich.

3 x TAK

Umieszczając kilka dni temu wpis na Twitterze, informujący o trafieniu na trzy wyśmienite płyty, nie przesadzałem. Jeśli dodam do tego, że wszystkie są autorstwa polskich artystów i muzycznie są sobie bardzo bliskie, otrzymujemy magiczną cyfrę 3 zawartą w tytule.

Niełatwe życie, niełatwy temat

Temat jest tak niewygodny (nie dla mnie), że każdy kto się nim zajmuje, kto go poruszy, może liczyć na istny zlot przeciwników i wyznawców odmiennego zdania. Boją się go politycy mówiąc, że to nie pora, nie czas, że wybory, że nie jesteśmy na to gotowi. A kiedy będziemy? Tego nie wiedzą.