Florencja jest pełna zabytków i muzeów, tak znanych jak Galleria degli Uffizi czy Palazzo Pitti. Chciałabym tym razem przedstawić muzeum mniej kojarzone, ale według mnie bardzo interesujące.
Muzeum Palazzo Davanzati zostało ponownie otwarte we wrześniu 2022 roku po sześciu miesiącach remontu i zmianach w aranżacji eksponatów. Położony w historycznym centrum miasta budynek stanowi rzadki zachowany przykład florenckiej rezydencji z XIV wieku – w połowie drogi między średniowieczną wieżą – donżonem – a renesansowym pałacem. Pierwotnie zbudowany dla rodziny Davizzich, bogatych handlarzy wełną, został sprzedany Davanzatim, również zamożnym kupcom, w 1578 roku. Pozostał w posiadaniu tej rodziny aż do tragicznej śmierci Carla Davanzatiego, ostatniego potomka rodu, który w 1838 roku wyskoczył z loggii, położonej na czwartym piętrze.
Wnętrze budynku zostało wówczas podzielone na kilkanaście mieszkań dla uboższej ludności. Jego ściany pobielono wapnem, zakrywając oryginalne, średniowieczne malowidła i freski. Niektóre pomieszczenia wynajmowano firmom, na przykład redakcji pisma literackiego Il Leonardo. Jeden z pisarzy, którzy pracowali dla tego czasopisma, Giovanni Papini, opisał później w powieści autobiograficznej ówczesny stan palazzo: „Wszystko brudne i ciemne, schody na wpół zniszczone, ściany porysowane; wewnętrzne balkony na wpół zamurowane, duży dziedziniec z krzywą posadzką, pełen zakamarków i porzuconych skrzyń”.
W 1904 roku budynek kupił konserwator i handlarz antykami, Elia Volpi, któremu udało się odsłonić część malowideł ściennych. Ten proces renowacji zapoczątkował trend, który od tego czasu stał się znany jako „styl Davanzati”; w ramach restaurowania w XX wieku licznych florenckich willi naśladowano styl dekoracji tego palazzo.
Gmach został otwarty jako prywatne Muzeum Dawnego Domu Florenckiego w 1910 roku. Jego eksponaty stale się zmieniały, bo Volpi sprzedawał resztki oryginalnego wyposażenia domu i nabywał nowe przedmioty. Dom później zmieniał właścicieli – kolejnych antykwariuszy. Wreszcie w 1951 roku budynek został zakupiony przez państwo włoskie i pięć lat później ponownie otwarty jako muzeum państwowe pod obecną nazwą. W latach 1995-2009 obiekt gruntownie wyremontowano, bo groził zawaleniem. Otwierano go potem stopniowo dla publiczności – w 2007 roku udostępniono jej tylko pierwsze piętro.
Złożona historia muzeum wyjaśnia eklektyczny charakter jego kolekcji. Najnowsza aranżacja to muzeum wyposażenia domu, a nie zrekonstruowane wnętrze. Loggia na parterze pałacu prowadzi na wewnętrzny dziedziniec, pełen pamiątek z wcześniejszej historii budynku. Rzeźbione głowy zdobiące kapitele filarów przedstawiają prawdopodobnie członków rodziny Davizzich, a herby nawiązują do Davanzatich i ich powinowatych. Na wewnętrznym murze dziedzińca widnieje drzewo genealogiczne tej rodziny, doprowadzone prawie do końca XVII wieku. Pierwsze piętro budynku obejmuje XIV i XV wiek, natomiast drugie piętro okres od XVI do XVIII wieku. Każda sekcja prezentuje różnorodną kolekcję mebli, przedmiotów gospodarstwa domowego, rzeźb i ołtarzyków. Wśród nich znajdują się dzieła wybitnych artystów, takich jak Bicci di Lorenzo, Lorenzo Ghiberti i Andrea del Sarto.
Szczególnie efektowne są gruntownie odrestaurowane, bogate renesansowe dekoracje ścienne Sali Papug i Sali Pawi na pierwszym piętrze. Ta pierwsza, pełniąca rolę jadalni, swoją nazwę wzięła od papug przedstawionych wśród geometrycznych wzorów pokrywających ściany. Sala Papug jest jedyną przestrzenią, w której zachował się oryginalny czternastowieczny sufit, składający się z zdobionych drewnianych belek.
W Sali Pawi – sypialni małżeńskiej – ptaki namalowane są w górnym pasie dekoracji ściennej, ale tutaj zostały umieszczone obok herbów licznych florenckich rodzin patrycjuszowskich, które były powiązane z Davizzimi.
Sypialnia na trzecim piętrze została również wymalowana we wzory przedstawiające zwierzęta heraldyczne. Pomieszczenie to zostało przekształcone w swego rodzaju minimuzeum poświęcone twórczości Giovanniego di Ser Giovanni, znanego jako Lo Scheggia (Drzazga). Był on młodszym bratem znanego malarza Masaccia, jednego z pionierów renesansu (Masaccio to zdrobnienie od jego imienia Tommaso). To właśnie on jako pierwszy przedstawiał postacie zgodnie z ich rzeczywistą budową anatomiczną (w średniowieczu proporcje malowanych ciał bywały dość od niej odległe) i jako pierwszy zastosował perspektywę.
Lo Scheggia był kojarzony przede wszystkim jako zręczny stolarz, ale zgromadzone w tej sali przedmioty dowodzą, że był niezłym malarzem. Wystawiono tu malowane skrzynie, wykonane na ważne okazje rodzinne, takie jak śluby czy narodziny. Jest i dwustronnie pomalowana taca. Desco da parto (taca porodowa) była pierwotnie używana we Florencji do przynoszenia jedzenia kobietom w ciąży i wydaje się, że stała się tradycyjnym prezentem z okazji narodzin. Ten egzemplarz ozdobiony jest przedstawieniem lokalnej gry gioco del civettino (dosłownie to gra sówki).
Była to trudna, popularna gra zręcznościowa, wymagająca szybkości, dobrego refleksu oraz wyczucia w unikaniu i parowaniu ciosów. Istota jej polegała na tym, że gracze musieli zachować odpowiednią odległość od siebie – jak widać na obrazku, prawa stopa jednego uczestnika musiała dotykać lewej stopy drugiego. Po drugiej stronie tacy, odkrytej ponownie podczas renowacji w 1997 roku, widać dwójkę małych, nagich dzieci, które ciągną się nawzajem za włosy i genitalia, co jest jawną aluzją do płodności.
Są w tym pomieszczeniu również półokrągłe panele, przedstawiające cztery Triumfy – Wieczności, Sławy, Śmierci i Miłości, zainspirowane serią krótkich wierszy Petrarki. Zostały one odnotowane w spisie Kolekcji Medyceuszy i być może zamówił je u Lo Scheggi sam Wawrzyniec Wspaniały, mecenas wielu ówczesnych artystów. Prawdopodobnie stanowiły część boazerii w sypialni późniejszego papieża Klemensa VII lub były ozdobnymi nakładkami na kolumny. Członkowie rodziny Medyceuszy podążają w orszaku w Triumfie Sławy, obok Dantego, Arystotelesa i Platona; da się ich rozpoznać dzięki niewielkim podpisom przy ich postaciach.
Najciekawszą dla mnie salą okazała się sypialnia na drugim piętrze, ozdobiona freskami (jedynymi w tym budynku, pozostałe malowidła to polichromie), przedstawiającymi historię kasztelanki de Vergy, bohaterki trzynastowiecznego francuskiego poematu. Ten motyw był niezwykle popularny przez kilka następnych stuleci i w literaturze, i w sztuce. On właśnie będzie tematem następnego artykułu.
Dziękuję Basiu. Wspaniała wycieczka historyczna.
Bardzo się cieszę. Ciąg dalszy niebawem…
Galleria degli Uffizi czy Palazzo Pitti są wielu osobom znane. ale ty pokazałaś perełkę, dziękuję za tą wędrówkę po historycznej Florencji.