19 listopada 2015 roku założyłem na Facebooku grupę Komitet Obrony Demokracji. Następnego dnia opublikowaliśmy Manifest KOD. I wtedy zaczęła się jazda bez trzymanki. Dziesiątki, setki, tysiące osób dołączało. Wszyscy chcieli działać. Zgłosili się również ci, którzy zostali przysłani „służbowo”, to oczywiste. Byli i tacy, którzy przyszli w nadziei, że ugrają coś dla siebie.
Przyczyną powstania KOD-u był sprzeciw wobec niszczenia demokratycznego państwa prawnego, a celem była obrona demokratycznych standardów i zasad. KOD nie miał walczyć o władzę ani o udział w jej sprawowaniu. Miał być głosem obywateli. Zachęcał do aktywności politycznej, ale nigdy nie miał stać się partią polityczną. Dlatego na początku 2016 roku odmówiłem, kiedy przyszedł do mnie przedstawiciel grupy ok. 40 opozycyjnych posłów z propozycją stworzenia w Sejmie klubu pod nazwą Komitet Obrony Demokracji. Dlatego spotykaliśmy się z politykami, ale zawsze na zasadach partnerskich i z zachowaniem podmiotowości. Zawsze dbaliśmy też, aby zachować równowagę w relacjach z różnymi ugrupowaniami prodemokratycznymi.
Dzisiaj, po ośmiu latach, kiedy sytuacja w Polsce zmienia się zasadniczo, kiedy po trochu zaczyna wracać normalność, chciałbym gorąco podziękować tysiącom zaangażowanych od końca 2015 roku w walkę o lepszą Polskę. Szczególnie tym zapomnianym, bezimiennym, anonimowym. Skromnym ludziom, którzy w porywie serca wystąpili w obronie najważniejszych wartości.
Wygraliśmy! Odzyskujemy to, o co walczyliśmy.
Możemy wrócić do swojego życia. Ale nie do takiego życia, jakie prowadziliśmy przed rokiem 2015. Nie możemy znowu zapomnieć o sprawach publicznych. Musimy się angażować i patrzyć władzy na ręce. Każdej władzy. I współpracować z każdą władzą, dla której głos obywateli jest ważny. Nie możemy też pozwolić politykom zapomnieć, co mówi artykuł 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
- Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
- Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Dzisiaj jednak, w ósmą rocznicę powstania Komitetu Obrony Demokracji, należy przede wszystkim podziękować wszystkim, którzy w latach 2015/2016 uczynili ten ruch ważnym elementem społecznego i politycznego krajobrazu Polski. Serdecznie wszystkim Wam dziękuję! I mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy w ważnych sprawach – na ulicach, w salach i gabinetach, zabiegając o to, co naszym zdaniem jest ważne dla Polski.
Taki KOD Pamiętam i do niego przystąpiłam Mateuszu. Byłam zwykłym, szarym Obywatelem w obronie podstawowych wartości i tak pozostało do dnia dzisiejszego. Dziękuję Tobie Liderowi KOD z tamtych lat.