Ewangelia wg Setnika, część druga

Ewangelia wg Setnika – QUO VADIS

Część II (ROZKAZ PIŁATA)

Dla mnie dzień się nie skończył. Choć słońce już nisko,
nagle przez bramę koszar na spienionym koniu
wjechał syryjski łucznik, lecz kawalerzysta,
krzycząc że Procurator czeka mnie w swym domu.

Pośpiesznie wyruszając wzbroniłem żołnierzom,
spać, albo się oddalać na krok od obozu,
prócz czterech z mej obstawy, którym mogę wierzyć,
domniemając że Piłat ma ważne powody.

Wyzwoleniec mnie szybko zawiódł do tablinum.
Procurator już czekał. Zostaliśmy sami.
Kazał zdać krótki raport na temat supplicium,
potem rzekł, że ma rozkaz nadzwyczajnej wagi:

Ciało Nazarejczyka pogrzebać sekretnie,
a konfidenta pojmać – bez zwłoki powiesić
w słońcu, gdzie ciało spuchnie i z gorąca pęknie,
a srebrniki na murach świątyni umieścić.”

Rzekł jeszcze, by z pochówkiem dzień lub dwa zaczekać,
lecz co rozkazał nadto, mam wypełnić ściśle
jeszcze przed wschodem słońca; prosząc bym nie zwlekał,
spytał czy chciałbym wiedzieć, po co tak umyślił.

Milczałem, lecz Namiestnik wstał i mówił dalej:
„To sprawa osobista. Widzisz, przyjacielu
– poznałem tego człeka. Sam go przesłuchałem.
Jego śmierć, albo życie nie znaczą tu wiele;

tu chodzi o coś więcej. Jestem namiestnikiem,
a Rzym kipi od intryg. Kajfasz śle donosy.
Jeśli wczoraj nazwali jego buntownikiem,
jutro o moje szaty zechcą ciągnąć losy.

Lecz nie zostawię tego tak bez odpowiedzi.
Czy mogę im coś zrobić? Tak! Odpowiedź moja:
kapłanom groźba, a igrzyska dla gawiedzi.
Jedź i wypełnij wszystko! Teraz niech się boją!”

Był poruszony mówiąc – drżał mimo gorąca;
oddychał nazbyt szybko i głos mu się łamał.
Przejrzałem, gdy rozmowa dobiegała końca.
Teraz rozumiem wszystko …

                                               Wiem dlaczego kłamał …

Część pierwszą (W SŁUŻBIE CEZARA) możecie przeczytać TUTAJ.

Podziel się

4 Replies to “Ewangelia wg Setnika, część druga

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *