Rok MNIEJ

Maksymilian Salich

Niniejszy tekst otwiera nowy rozdział w historii naszego portalu, takiego zbiorowego autora, którym jesteście WY, bo TAK to WIDZICIE! Pierwszym waszym głosem jest głos Maksymiliana Salicha, którego znacie z Twittera . Maks słusznie zauważa, że ubożejemy, czyli mamy wszystkiego MNIEJ…

To jest dziwny rok. Rozpoczął się, jak zwykle nieoczekiwanie, pierwszego stycznia i z każdym dniem było go MNIEJ. Zima, ale co to panie za zima była! Mrozu MNIEJ, śniegu MNIEJ, za to deszczu i wiatrów więcej. Chyba tylko po to, by na wiosnę opadów było MNIEJ. No więc (zdania nie powinno się zaczynać od „no więc”), deszczu na wiosnę było za mało, by mogły być dobre plony. Za to rząd chwalił się, że wirusa jest mniej i jest mniej groźny. No ciekawe!

Na domiar złego Rosja napadła na Ukrainę. Ukraina dzielnie walczyła – i walczy nadal – by złych Ruskich było MNIEJ, ale ich też ubywało. Póki co wolnej Ukrainy jest MNIEJ. Na skutek wojny Ukraina MNIEJ wysyła pszenicy i słonecznika w świat przez co głodujących jest akurat więcej, ale to stan przejściowy, bo z powodu głodu będzie ich MNIEJ. Wśród żywych. Ale to akurat wina Rosji (co to za bandycki kraj!). Zresztą przez Rosję wszystkich dobrych rzeczy jest MNIEJ, a tylko wysokich cen, inflacji i wkurwienia na świecie jest więcej. Ropy i gazu też mamy MNIEJ, za to ich ceny są niewiarygodnie wysokie. Podobnie jak nawozów. Za to Glapiński twierdzi, że MNIEJ znaczy więcej, czyli że jak złotówka jest słabsza, to jest lepiej. No, kurwa. nie wiem dla kogo?! Dla zwykłych ludzi, którym żyje się gorzej, bo mogą kupić MNIEJ?

Lato przeszło, jak z bicza strzelił, jakby było go MNIEJ. Nie było tak słoneczne i ciepłe, za to bardzo suche. Potwierdziło się, że plonów faktycznie będzie MNIEJ. MNIEJ było „bezdomnych” ślimaków, komarów. Nawet stonki jakby było MNIEJ.

Przyszła jesień i nagle niespodziewanie okazało się, że w kraju, który ma podobno węgla na dwieście lat, też jest go MNIEJ. Na tyle MNIEJ, że trzeba go sprowadzać z Australii, Indonezji, Kolumbii i ch.. wie jeszcze skąd, by dupy ludziom zimą nie pomarzły. I nie dość, że węgla dla ludzi nie ma , to jego ceny wzrosły o CZTERYSTA PROCENT przez co kupić go można – jeśli jest – duuużo MNIEJ!!!

Niestety nie chce być MNIEJ pisowskiego kłamstwa, złodziejstwa i zawłaszczania państwa i wszelkiej maści afer. Czekam na zimę, Może wkurwienia w narodzie będzie więcej przez to wszechobecne, straszne MNIEJ.

Ponieważ jakiś czas temu skończyłem pięćdziesiąt lat życia, to teraz czasu przed sobą też mam już coraz MNIEJ. Mógłbym dalej wymieniać czego jest, lub będzie MNIEJ. Jedno mnie tylko pociesza – nadzieja, że w przyszłym roku po wyborach PiS-u będzie MNIEJ, duużo MNIEJ, a powodów do radości więcej.

Howgh!

Maksymilian Salich / @overburn69

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *