Imigranci roznoszą choroby i przywożą robaki. Tak, te same robaki Trzaskowski będzie nam kazał jeść. Z ziemniakami kradzionymi dzikom… Fuj, miska ryżu lepsza.
Nie będą nam w obcych językach kazać przyjmować imigrantów, my ich suwerennie przyjmiemy sami w ilościach hurtowych, pozamykamy w miasteczkach kontenerowych i luzik.
Wagner, Weber… jeden pies. Kto by tam odróżnił, skoro oba nazwiska zaczynają się na “W”. Who is who?
Polska zapora na granicy z Białorusią jest najskuteczniejsza na świecie. Żaden nielegalny łoś, jeleń, niedźwiedź, lis, ba, nawet mysz się nie prześlizgnie. Ludzie? Zaraz, o ludziach nie było mowy.
Ten rudy Niemiec od Putina chce Paryża w Polsce, ale niedoczekanie, my, najnajszy rząd świata zrobimy wam, głupi narodzie, Budapeszt w Kraju. Będziecie jeść salami. Najpierw jedna sala, potem następna…
Nie chcemy tarczy antyrakietowej od złego Niemca. U nas obywatele sami, w czynie społecznym wyszukują rakiety, drony i balony szpiegowskie. I co, głupio wam, Niemiaszki?
Niemcy, pod wodzą ruskiego Tuska, chcą obalić polski rząd. Ratuj się, kto może! Przecież, jak Tusk dojdzie do władzy, to zlikwiduje TVP, sprzeda Orlen, będziecie pracować do śmierci i hodować dzieci z in vitro!
Inflacja to wina przedsiębiorców. Jak jeden opuści ceny, to reszta też będzie musiała, a jak reszta opuści, to ten pierwszy zacznie za darmo rozdawać. Marchewkę, mieszkania, autostrady… Poza tym, damy wam 800+, to sobie coś ładnego kupicie.
Daliśmy podwyżkę lekarzom, a co, może nie? Co prawda, pieniądze na te podwyżki szpitale muszą zorganizować same, ale daliśmy. MY, Rząd, najlepszy ever. Wobec powyższego pacjenci proszeni są o zgłaszanie się na zabiegi z własnym łóżkiem, narzędziami i personelem pomocniczym.
A wiecie, że naciskano na media? Składano im propozycje nie do odrzucenia? To już wiecie. Ktoś, nie wiadomo kto, ale ho, ho, to jest wielki KTOŚ. Chciał… Nie wiadomo, czego chciał, ale tak bardzo chciał, że pojechali razem na wycieczkę. I ten KTOŚ chce nadal, więc niech się banda trolli od mediów odwali, bo tylko media wiedzą, jak sobie z tym chceniem poradzić. A jak się banda nie odwali, to… Jeszcze nie wiadomo co, ale coś się wymyśli.
Radary na drogach są okrutne. Nieprzekupne, bezlitosne i nie gwarantują bezpieczeństwa. Człowiek się spieszy otworzyć tunel, przeciąć wstęgę, zrobić konferencję, a tu stoi taki przy jezdni i pstryka po oczach. Normalnie koszmar… Tylko antyradar gwarantuje płynną, spokojną, niezakłóconą niczym podróż z punktu A do punktu B. Nie wierzycie? Spytajcie ministra infrastruktury. I nieprawdą jest, że wpływy z mandatów zasilają budżet gmin. Gmina więcej zyska na wizycie wyluzowanego ministra.
Przedsiębiorco, pamiętaj. Każdy dokument, z wczoraj, sprzed roku, sprzed dwudziestu lat może być użyty przeciwko tobie! Jedynym rozwiązaniem jest likwidacja podatków i ZUS. Nie płać! Będziesz wielki!
Obywatelu, pamiętaj! Nie myśl, nie krytykuj, nie przeszkadzaj, a będzie ci dane.
Bzdury, głupoty i wariactwo, prawda?
Codziennie czytamy i słyszymy setki takich bzdur. Populizm, gra na najniższych emocjach, namiętnościach, bezsensownie, ale sensacyjnie; katastrofy, strach, podsycanie niedorzecznych fobii, manipulacje faktami, wyrywanie zdań z kontekstu i zwykłe ordynarne kłamstwa, że o wulgarnym, prostym i mało gramatycznym języku nie wspomnę.
Namiętnosci: strach i nienawiść. Pożytecznym jest, kiedy naród boi się władzy, ale nienawiść władza musi ukierunkowac na innych. Obcych, różnych od nas, myślących inaczej i w ogóle myślących.
Ci, którzy potrafią ułożyć z tego jakiś ciąg logiczny, połączyć kropki i oddzielić fejki od prawdy, są w mniejszości. Ponadto, wiele z tych prawd objawionych bezrefleksyjnie powtarzają media, same nie potrafiące łączyć kropek, ale uparcie twierdzące, że symetryzm to synonim pluralizmu.
Trudno samemu powstrzymać emocje wśród tej gówno prawdy i doprawdy trzeba cierpliwości Kopciuszka, żeby oddzielić prawdę od gówna, ale nie poddawajmy się. Żeby znaleźć złoto, trzeba ubabrać się błocie.
Jeszcze trzy miesiące i jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.
Tylko zróbmy 4 czerwca w październiku!
Znakomity tekst!