Perski trójkąt miłosny

Jeśli ogień miłości nadpalił twoje skrzydła,

spójrz na mnie: spalił mnie od stóp do głów. 

Saadi Szirazi, Gulistan (Ogród kwiatowy), 1258

Tym razem wracamy na Bliski Wschód. Ta średniowieczna opowieść o nieszczęśliwych kochankach została zakazana w 2011 roku przez rząd irański. Zobaczycie dlaczego…

Bohaterami tej historii, która rozegrała się jeszcze w okresie przedislamskim, są perski król z dynastii Sasanidów, Chosrow II, zwany także Chosrow Parwiz (Zwycięski), i chrześcijańska księżniczka o imieniu Szirin. Ich dzieje, opisane przez poetę Ferdousiego w eposie Szahname (Księdze królewskiej), ukończonym w 1010 roku, stały się później punktem wyjścia dla poematu Szirin i Chosrow, pióra Nezamiego z 1180 roku. Ferdousi skupiał się na wojennych i politycznych dokonaniach króla, podczas gdy Nezami rozbudował wątek miłosny. Pisał on chętnie o miłości; jemu zawdzięczamy piękną wersję historii o Lajli i Madżnunie, którą już wcześniej przedstawiłam.

Oczywiście jego dzieło literackie, któremu poświęcił szesnaście lat, w wielu momentach odbiega od faktów historycznych, lecz ważna jest legenda, a nie rzeczywiste wydarzenia. Co nietypowe, mamy tym razem do czynienia z trójkątem miłosnym: w pewnej chwili pojawia się rywal Chosrowa, zdolny architekt, Farhad, prawdopodobnie kurdyjskiego pochodzenia (w jego przypadku trudno jednak dowieść, że był postacią historyczną). Poemat Chosrow i Szirin bywał często rozpowszechniany z tytułem Szirin i Farhad – po zapoznaniu się z jego treścią łatwo pojąć przyczynę…

Chosrow (ok. 570-628), syn króla Persji, od najmłodszych lat odznaczał się wyjątkowymi cechami. Odważny, przystojny, silny i inteligentny, był szczególnie biegły w strzelaniu z łuku i polowaniu na lwy. 

Pewnego dnia jego przyjaciel, malarz Szapur opowiedział mu o królowej Armenii, Mahin Banu, która miała siostrzenicę Szirin, „piękną jak anioł”. Malarz opisał urodę Szirin, jej uroczych towarzyszek, jej pięknego konia (!). Stwierdził, że „jej twarz to dzika róża, a usta są tak słodkie jak jej imię” (Szirin znaczy „słodka”). Po wysłuchaniu tego opisu książę natychmiast się w niej szaleńczo zakochał. Od razu wysłał malarza do Armenii, gdzie ten zaczął przypinać portrety Chosrowa do różnych drzew. Kiedy Szirin ujrzała jeden z tych obrazów, „jej serce rozpłynęło się z radości”, „sama zdjęła go z gałęzi i oddawała mu cześć, jakby był bożkiem. W hołdzie mu piła wino i za każdym łykiem całowała ziemię”.

Pod pretekstem wyjazdu na polowanie, Szirin poprosiła ciotkę o pozwolenie na zabranie jej konia Shabdiza, który biegał szybko jak wiatr. Udało jej się wyprzedzić towarzyszy i kontynuować jazdę, by odnaleźć Chosrowa w jego pałacu. Zmęczona długą drogą, dziewczyna postanowiła zatrzymać się nad jeziorem. W trakcie kąpieli zaskoczył ją przypadkiem Chosrow, który w tym samym czasie uciekał przed rozwścieczonym ojcem (był to efekt intrygi wrogów). Szirin nie rozpoznała go w przebraniu, więc szybko się oddaliła stamtąd na swoim rączym wierzchowcu, a młodzieniec nie zdołał jej dogonić.  

Kiedy Chosrow przybył w końcu do rodzinnego miasta Szirin (tylko po to, by odkryć, że ta wyruszyła do jego pałacu), nie wziął najszybszego wierzchowca, którego wcześniej używał do „pokonywania dwudniowego dystansu w jednym dniu”, aby ją dogonić. Co zaskakujące, zdecydował raczej, że teraz będzie dobry moment, aby „ubiegać się o swój prawowity tron”, co robił, dopóki po paru latach nie został zmuszony do ponownej ucieczki z kraju. Wtedy przypadkiem spotkał Szirin w domku myśliwskim, jednak dziewczyna powstrzymała jego miłosne zapędy, pomna dobrych rad ciotki. Chosrow wściekły odjechał i poślubił wkrótce Mariam, ponieważ jej ojciec, cesarz Bizancjum, obiecał mu armię pięćdziesięciu tysięcy ludzi, potrzebną do odzyskania królestwa Persji. Jednak nie darzył żony uczuciem i zaraz po ślubie poprosił ją, by wysłała Szirin zaproszenie na swój dwór.

W opowieści pojawia się wtedy nowa postać, Farhad, architekt i rzeźbiarz, znany ze swych niezwykłych dzieł (zbudował między innymi system rur, dostarczający z pastwiska do pałacu mleko dla Szirin, która przepadała za tym napojem). Chosrow szybko uświadomił sobie miłość Farhada do Szirin i postanowił pozbyć się tego konkurenta, oferując mu złoto, drogie kamienie i powierzając mu niekończące się prace, które odciągały go od dziewczyny. Kiedy Szirin podziękowała Farhadowi za jego dokonania i dała mu swoje perłowe kolczyki, ten „przytłoczony, uciekł na pustynię, gdzie błąkał się, płacząc i wzywając imię Szirin. Dzikie zwierzęta przyszły go pocieszyć; lew był jego poduszką, a wilk siedział u jego stóp”.

W poemacie znalazł się długi dialog Chosrowa i Farhada, który jest kulminacyjnym punktem zderzenia dwóch sprzecznych kodeksów honorowych i koncepcji miłości. Jeden kochanek, bohaterski i zmysłowy, traktuje ukochaną jako nagrodę czy łup do zdobycia i posiadania. Drugi darzy ją afektem nieodwzajemnionym i wszechogarniającym, rozkoszując się przy tym samą ideą miłości i unicestwienia siebie przez to uczucie. Przypomina to Madżnuna i ideę fanaa (samounicestwienia), o których wcześniej pisałam w artykule Opętany z miłości.

Po długiej rozmowie dwóch zalotników, król zobowiązał Farhada do wykopania tunelu w górach Bisetun, aby w ten sposób umożliwić przejazd karawan handlowych. Architekt zgodził się pod warunkiem, że Chosrow po zakończeniu prac definitywnie wyrzeknie się Szirin. 

Przed przystąpieniem do robót, Farhad wykonał naturalnej wielkości płaskorzeźbę Szirin w ścianie jaskini i co rano całował jej kamienne stopy. „Za każdym razem, gdy rozbijał skałę swoim młotem, wymawiał imię Szirin, a siła jego młota stawała się tysiąc razy większa, ponieważ potęgowało ją uczucie w jego sercu”.

Gdy Farhad pracował nad tunelem, Szirin od czasu do czasu przynosiła mu miskę mleka, aby przywrócić mu siły. Pewnego dnia Farhad zaniósł jej wyczerpanego konia i ją samą na swoich plecach do zamku (!). Chosrow, który dowiedział się o tej przygodzie i zobaczył, że praca nad tunelem dobiega końca, zrozumiał, że wkrótce straci Szirin. Nakazał więc posłańcowi, by przyniósł architektowi fałszywą wiadomość o jej śmierci. Farhad, zrozpaczony, natychmiast rzucił się ze skały i zginął na miejscu.

Po wielu perypetiach: zgon pierwszej żony, następny, krótki związek małżeński z młodą, piękną Szekar, potem ślub z Gordią, siostrą zaprzysięgłego wroga, którego pomogła mu pokonać (to akurat wątek pominięty w poemacie) – Chosrow w końcu zdecydował się poślubić Szirin. Ich szczęście było krótkotrwałe, ponieważ Siroe, syn Chosrowa i jego pierwszej żony, Mariam, zakochał się w macosze podczas ceremonii zaślubin i zamordował swojego ojca, gdy ten spał. Tu wreszcie pojawia się bardziej sympatyczny rys charakteru króla. Budzi się „i okazuje się, że jest ranny i bliski śmierci. Pragnął wody, ale nie przeszkadzał Szirin, bo wiedział, jak bardzo jest zmęczona”. 

Zrozpaczona Szirin, by uniknąć związku z zabójcą męża, popełniła samobójstwo na grobie Chosrowa, gdzie została również pochowana. Kawad II Siroe, objąwszy tron, kazał zabić wszystkich swoich braci – rodzonych i przyrodnich – jednak nie nacieszył się długo panowaniem, gdyż zmarł na dżumę w tym samym roku. Stał się bohaterem kilku oper – Vivaldiego, Händla czy Hassego (nie ma to jak krwawe porachunki rodzinne…).

Historia Chosrowa, Szirin i Farhada pojawiła się w wielu późniejszych dziełach, jednak utwór Nezamiego cieszy się największą estymą. Farhad stał się jednym ze sztandarowych przykładów kochanka, który poświęca wszystko dla miłości. Nakręcone w Iranie czy w Bollywood filmy skupiają się właśnie na jego uczuciu do Szirin. W indyjskiej wersji z 1956 Farhad ma na rozkaz szacha zbudować w górach mleczne jezioro, by królewska małżonka Szirin mogła się w nim kąpać. Oczywiście Szirin i Farhad znali się od dziecka, ale różnice społeczne nie pozwoliły im być razem. Na wieść o śmierci ukochanej Farhad wygłasza wzruszające słowa do swojego wiernego kilofa, a potem pada w mleczne odmęty i tonie. Szirin szlocha w rozpaczy nad jego grobem, a wtedy – przy akompaniamencie grzmotów i błyskawic – ziemia na świeżo usypanej mogile rozstępuje się i pochłania dziewczynę. Film kończy się sceną, w której kochankowie, wreszcie połączeni, wstępują po niebiańskich schodach do raju. 

Rząd irański zakazał tekstu Nezamiego po tym, jak uznano, że „odniesienia do spożywania wina i spotkań bez przyzwoitki między postaciami męskimi i żeńskimi, które nie są po ślubie” są grzeszne. Władze szczególnie potępiły fakt, że Szirin objęła martwe ciało Chosrowa, bo widzą w tym wulgarny przejaw fizycznego uczucia między kobietą a mężczyzną.

Po lekturze poematu Nezamiego Byron określił tę opowieść jako wschodniego Romea i Julię (choć Nezami wyprzedził Szekspira o czterysta lat). Najwyższy czas zatem przyjrzeć się w kolejnym odcinku źródłom szekspirowskiego dramatu. 

Pierwsze spotkanie Chosrowa i Szirin

PS Ciekawe refleksje irańskiego Kurda, mieszkającego w Szwecji, na powyższy temat…

Podziel się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *