Po czymś takim, przebudziłem się z olśnieniem dopiero następnego dnia.
Pomimo całej wiedzy o głupim Wowce i postępującej atrofii jego samego wraz kleptokratycznym systemem rosnącym z korzenia atroficznego procesu imperium ujawnionego w 1904, mimo wszystko trudno było zrozumieć, czym właściwie był ten wytrysk jałowego absurdu w Sali Georgiewskiej 30.09.2022.
A to po prostu Wowka wygrzebał swój własny tekst, jaki przekazał w 2007 speetchwriter(owi).
Najbardziej pierwotny, surowy draft swojego wystąpienia na Monachijskim Forum Bezpieczeństwa w 2007.
Wtedy na stanowiskach jego speech-writers byli kompetentni ludzie. Co więcej mogli liczyć na swoje zagraniczne kontakty, by tekst dopieścić (pod globalny odbiór). Tym razem Wowka napisał wszystko sam a w efekcie mogliśmy doświadczyć prawdziwego potencjału intelektualnego Putina.
Poza peryferyjnymi dostosowaniami do obecnej sytuacji jest to dokładnie ten sam towar, tyle że bez reklamowej/marketingowej oprawy.
Wypowiadając wojnę hybrydową Zachodowi w 2007 Putin nie miał odwagi powiedzieć wprost ‘Wypowiadam wam wojnę!’ ale wtedy można było to wytłumaczyć ‘ingerencją speechwriter(a)’.
Wczoraj, znów nie odważył się powiedzieć, ‘Wypowiadam wam wojnę!’ w wystąpieniu, w którym pozornie nikt i nic go nie ograniczało.
Wyobraźcie sobie J.Kaczyńskiego, który nie dane było komfortowe dzieciństwo (a raczej antynomia tegoż), wyobraźcie sobie Kaczyńskiego, który przeszedł szkołę KGB (od biedy ale jednak).
A z takim obrazem przed oczami obejrzycie wystąpienie Putina, raz jeszcze