Ciemnogrodu dzień powszedni (88)
Gardzę tymi, którzy nauczyli mnie pogardy (trawestuję tu słowa Bolesława Micińskiego odnoszące się do totalitarystów). Nie jest mi z tym uczuciem dobrze, lecz nie widzę powodu, aby nie dawać mu folgi w sytuacji, gdy zmuszony jestem pogardzać tymi, którzy nie dość, że na to w pełni zasługują, to każdego dnia robią wszystko, bym nie zapomniał o tym, jakie dno moralne i etyczne (pomijam już intelekt) sobą przedstawiają.