Jedno spotkanie Pasterza i Tkaczki pośród złotego, jesiennego wiatru i jadeitowej rosy, przyćmiewa niezliczone spotkania w doczesnym świecie. Qin Guan
Motyw rozdzielonych kochanków jest bardzo żywy od wieków i w folklorze, i w literaturze Dalekiego Wschodu.
Pasterz i Tkaczka to postacie występujące w chińskiej mitologii i romantycznej opowieści ludowej. Historia opowiada o romansie Zhinu, tkaczki, symbolizującej gwiazdę Wegę, i Niulanga, pasterza, symbolizującego gwiazdę Altair. Niulang był źle traktowany przez swoją szwagierkę, która w końcu wyrzuciła go z domu i dała mu tylko starą krowę. Pewnego dnia krowa nagle przemówiła i powiedziała mu, że tej nocy w pobliskim źródle będą kąpać się wróżki. Wróżka musiałaby tam zostać, gdyby nie wróciła do nieba przed świtem. Zgodnie z tym, co powiedziała krowa, Niulang zobaczył przy źródle te piękne istoty i zakochał się w jednej z nich, która była niebiańską tkaczką. Aby ją zatrzymać, zabrał jej ubrania; to uczyniło ją zwykłą, ziemską kobietą bez żadnych mocy. Potem ona i pasterz pobrali się i mieli dwoje dzieci.
Cesarz Niebios dowiedział się o tym i był wściekły, więc wysłał służących, by odprowadzili tkaczkę z powrotem do nieba. Niulang był załamany. Stara krowa nagle znów się odezwała. Powiedziała pasterzowi, żeby zabrał jej skórę i zmienił ją w latający płaszcz, który pozwoli mu ich gonić, i tak też zrobił. Jednak Królowa Matka Zachodu narysowała na niebie Srebrną Rzekę (Drogę Mleczną) i zablokowała mu drogę. Miłość Niulanga i tkaczki poruszyła sroki, więc stworzyły most nad Srebrną Rzeką, aby kochankowie mogli się spotkać. Cesarz Nieba również był wzruszony tym widokiem i pozwolił tej parze spotykać się na Moście Srok raz w roku, siódmego dnia siódmego miesiąca księżycowego.
Chociaż istnieje wiele odmian tej historii, najwcześniejsze znane odniesienie do tego słynnego mitu pochodzi z wiersza z chińskiej Księgi Pieśni sprzed ponad 2600 lat.
W japońskiej wersji występuje Orihime (Tkająca Księżniczka), córka Tentei (Niebiańskiego Króla), która tkała piękne ubrania nad brzegiem Amanogawy (Drogi Mlecznej, dosłownie „niebiańskiej rzeki”). Jej ojciec uwielbiał wyrabiany przez nią materiał, dlatego codziennie bardzo ciężko pracowała. Jednak była smutna, gdyż z powodu pracy nigdy nie mogła się z nikim spotkać i zakochać. W trosce o córkę, Tentei zaaranżował jej spotkanie z Hikoboshim (Gwiazdą Pasterza, dosłownie Gwiazdą Chłopca), który mieszkał i pracował po drugiej stronie niebiańskiej rzeki. Kiedy młodzi się spotkali, od razu się w sobie zakochali i wkrótce potem się pobrali. Jednak po ślubie Orihime nie tkała już materiału dla Tentei, a Hikoboshi pozwolił swoim krowom błąkać się po całym niebie.
W gniewie Tentei rozdzielił dwoje kochanków rzeką i zabronił im się spotykać. Orihime była zrozpaczona z powodu utraty męża i poprosiła ojca, aby pozwolił im się ponownie zobaczyć. Tentei, poruszony łzami córki, pozwolił im się zobaczyć siódmego dnia siódmego miesiąca, jeśli będzie ciężko pracowała i skończy tkanie. Jednak za pierwszym razem, gdy młodzi próbowali się spotkać, stwierdzili, że nie mogą przejść przez rzekę, ponieważ nie ma na niej mostu. Orihime płakała tak bardzo, że przybyło stado srok i obiecało zrobić most ze swoich skrzydeł, aby mogła przeprawić się przez rzekę. Mówi się, że jeśli wówczas pada deszcz, sroki nie mogą przybyć z powodu przypływu wód, a para kochanków musi czekać na spotkanie do kolejnego roku. Deszcz tego dnia nazywa się „łzami Orihime i Hikoboshiego”.
Historia ta ma związek z czczeniem naturalnych zjawisk niebieskich. Faktycznie w tym okresie roku Wega i Altair są najbliżej siebie, jednak leżą po dwóch stronach Drogi Mlecznej. W czasach dynastii Han (206 p.n.e.-220 n.e.) dzień ich spotkania przekształcił się w festiwal Qixi. Jest również obchodzony jako festiwal Tanabata w Japonii i festiwal Chilseok w Korei. Z tej okazji kobiety życzyły sobie zręcznej ręki w szyciu i haftowaniu, a mężczyźni w pisaniu. Obecnie ludzie pragną raczej opanowania języka obcego czy innych cenionych teraz umiejętności. W Japonii życzenia wypisuje się na kolorowych paskach papieru, przyczepianych do gałązek bambusa.
Do tej opowieści o pasterzu i tkaczce nawiązywano w wielu dziełach literackich. Jednym z najbardziej znanych jest wiersz Qin Guana (1049-1100), poety z czasów dynastii Song, zatytułowany Nieśmiertelni na Moście Srok, ze sławnym wersem: „Jeżeli ich serca są zjednoczone na zawsze, po co ci dwoje mieliby pozostać razem – dzień po dniu, noc po nocy?”. Chodzi tu o obraz prawdziwej miłości: zakochani nie muszą być fizycznie razem, ważne jest ich głębokie uczucie. Stwierdzenie to weszło w przysłowie, które mówi o rozdzielonych kochankach.
Du Fu (712–770), jeden z największych poetów z czasów dynastii Tang, napisał wiersz Niebiańska rzeka o spotkaniu pasterza wołów i tkaczki, w którym skupia się jednak bardziej nad pięknem natury niż nad uczuciami kochanków.
Jednym z najbardziej znaczących odniesień do tego właśnie dnia w chińskiej poezji klasycznej jest Pieśń wiecznego żalu, napisana przez Bai Juyi (772–846), autora ok. trzech tysięcy utworów. Inspiracją dla tego wiersza była skazana na zagładę miłość cesarza Xuanzonga z dynastii Tang (685-762) i jego konkubiny Yang Guifei (719-756). W poetyckiej balladzie Bai Juyi opisuje, jak w nocy siódmego dnia siódmego miesiąca księżycowego ślubowali oni, że będą razem na zawsze. Jednak szczęśliwego zakończenia miało nie być, ponieważ Yang Guifei została zmuszona do popełnienia samobójstwa…
Mimo upływu lat cesarz Xuanzong nadal opłakuje swoją zmarłą ukochaną. Chociaż sam nie potrafi wejść w zaświaty, zleca swojemu taoistycznemu mistrzowi odszukanie Yang Guifei, za którą wciąż tęskni, ale której już nie widzi nawet w snach. W końcu mistrzowi udaje się spotkać kobietę w zaświatach, a ona prosi go o przekazanie cesarzowi wiadomości, wzywającej go na romantyczne spotkanie w gwiazdach.
Wspomniany w wierszu siódmy dzień siódmego miesiąca księżycowego bez wątpienia odwołuje się do miłości niebiańskiej pary Pasterza i Tkaczki
„Siódmego dnia siódmego miesiąca księżycowego, w Sali Długowieczności,
O północy, kiedy nikogo nie ma w pobliżu, zawrzemy nasz sekretny pakt.
W niebiosach przysięgamy być jak dwa ptaki, które w locie stykają się czubkami skrzydeł,
Na ziemi ślubujemy być jak dwie splecione ze sobą gałęzie drzewa”.
Pieśń wiecznego żalu była już bardzo dobrze znana wśród Japończyków, kiedy Murasaki Shikibu (ok.973 – ok.1014), dama dworu cesarzowej Shōshi w XI wieku, napisała Opowieść o Genjim. Opisała w niej 70 lat fikcyjnych wydarzeń w cesarskim pałacu i w otoczeniu cesarza. Dzieło to jest nazywane pierwszą japońską powieścią, pierwszą powieścią psychologiczną, pierwszą nowoczesną powieścią itd. Widać, że w swoim utworze autorka świadomie zawarła wiele bezpośrednich lub pośrednich odniesień do poezji Bai Juyi.
Na początku opowieści relacje rodziców Genjiego odzwierciedlają relacje cesarza Xuanzonga i Yang Guifei, ponieważ ojcem Genjiego jest cesarz Kiritsubo, który darzy matkę Genjiego głębokim uczuciem. Ta umiera młodo, pozostawiając cesarza w głębokim smutku. Kiedy byli razem, ich ulubionym powiedzeniem było: „Na niebie, jak ptaki, które mają wspólne skrzydła. Na ziemi, jak drzewa, które mają wspólną gałąź”, co nawiązuje do słynnych wersów Pieśni o wiecznym smutku. Dniem i nocą cesarz stale opłakuje jej krótkie życie, wiodąc pozbawioną sensu egzystencję.
Podobnie Genji zostaje sam, gdy umiera jego żona. W tym rozdziale epizod nocy siódmego dnia siódmego miesiąca jest opisany jako Tanabata, błogosławiony dzień gwiezdnych kochanków. Genji nie jest w nastroju do świętowania romansów, wciąż myśli o swojej zmarłej żonie i pisze wiersz:
„Spotykają się te gwiazdy w świecie poza chmurami.
Moje łzy łączą się z rosą ogrodu rozstania.”
Chociaż symboliczne wersy: „Na niebie, jak ptaki, które mają wspólne skrzydła. Na ziemi, jak drzewa, które mają wspólną gałąź” nie były wyraźnie cytowane w jego wierszu, są przywoływane implicite w całym rozdziale.
Myślą przewodnią powieści jest poczucie przemijania i nietrwałości, które są istotą piękna, nazywane terminem mono no aware (bardzo dosłownie: „wygląd ach! rzeczy”; w wolnym tłumaczeniu: „empatia wobec rzeczy” lub „wrażliwość na ulotność”). Przywodzi to na myśl europejskie memento mori czy lacrimae rerum (dosłownie „łzy rzeczy” – zaczerpnięte z Eneidy Wergiliusza), choć dalekowschodnie podejście skupia się przede wszystkim na zachwycie chwilą i na kontemplacji ulotnych zjawisk.
Wspomniana przeze mnie cesarska konkubina, Yang Guifei, jest niezwykle ciekawą postacią i jej związkowi z Xuanzongiem będzie poświęcony kolejny odcinek cyklu.